Zespół

Zespół IGLIKA powstał wiosną 2001 roku. Kierownikiem i choreografem zespołu jest Katarzyna Witek, absolwentka filologii bułgarskiej UJ.

Głównym celem zespołu jest popularyzacja kultury, pieśni i tańców krajów bałkańskich. W repertuarze zespołu znajdują się tańce i pieśni z różnych regionów Bułgarii, Macedonii, Grecji, Serbii, Rumunii i innych krajów bałkańskich.

Zarząd

Jedenastki i siódemki,
jak zatańczyć w tempie prędkim?
Nogi guźlą się i suplą,
diagonal, horo, znowu kółko?
Kto jest po kim, jaki układ?
To mój pasek, gdzież ta wsuwka?
Jutro występ, gwałtu, rety!
Jest zapaska, gdzie skarpety?

Kto w tej walce dopomoże,
krok przypomni, skład ułoży,
przekrzyczy harmider wielki,
znajdzie kierpce, kamizelki?

Kiedy chaos w tyglu wrze,
Tylko Ona swoje wie.
Kasia Witek
Chief Executive/Technology/Financial/Marketing/Security/Human Resources Officer

Koncerty

Jest pewien zespół odlotowy,
Co na występ zawsze jest gotowy.
I choć czasem bywa przaśnie,
nóżka stanie niewyraźnie,
Lecz na scenie uśmiech zawsze doborowy.
Szczerość na scenie, radość bycia w grupie, poczucie wspólnoty w tańcu, śpiewie, muzyce, wrażliwość na piękno, kulturę i folklor. To wszystko tworzy atmosferę, która angażuje widownię podczas koncertów, przyciąga nowych członków do zespołu, i co najważniejsze - utrzymuje grupę od ponad dwudziestu lat.

Kapela

Tak, mamy nutki, ale także sporo miejsca na improwizację. Aranżacje powstają wspólnie, każdy z muzyków dodaje własną interpretację.
Akordeon miechem dmucha,
dudnia tapan, darabuka.
Skrzypce leją miód na serce,
wszyscy krzyczą: więcej, więcej!

Flecik cudnie tam dogrywa,
bas rżnie smykiem, takt porywa.
I choć klarnet ciut fałszuje
wcale nikt się nie przejmuje.

Bo kapela z werwą gra
i do tańca ruszyć trza.

Stroje

Bałkany, any, any, any...
Słowiany, any, any, any...
Wschód, południe, głębie, studnie,
Cudnie, udnie...
Ech te echa krzyczą w nas
Wsobnie, wspólnie.
Było, trwaj, neka bude.

Pierwiosnkowy
Zawrót głowy!
Nie tylko kupujemy stroje wytworzone w Bułgarii, ale także szyjemy sami.

Próby

Pewna Igliczanka mała
na próbie co tydzień skakała,
i choć to nie było mało,
jej ciągle się zdawało,
że mało. I częściej chciała.